Ceny, czyli ile kosztuje życie w Chinach
Fot. Tomasz Wilczak
Po dłuższej przerwie, związanej z pisaniem prac semestralnych i zdawaniem egzaminów, wracamy do pisania bloga. Jako, że dzisiaj mieliśmy ostatnie 3 egzaminy i nas semestr w Chinach dobiega końca, w najbliższym czasie spodziewajcie się kilku nowych wpisów :) Dzisiaj natomiast, przedstawimy koszty życia w Chinach i orientacyjne ceny, zarówno w Pekinie, jak i Dalian.
Renminbi (RMB), czyli waluta „ludu”
W Chinach (kontynentalnych) obowiązuje jedyna słuszna waluta, czyli renminbi (w wolnym tłumaczeniu „waluta ludu”), zwana także chińskim yaunem (symbol ¥, kod CNY). Zdjęcie we wstępie przedstawia wszystkie stosowane nominały banknotów: ¥100, ¥50, ¥20, ¥10, ¥5, ¥1, 5 jiǎo (czyli pół 1 yuana) oraz bilonu: ¥1, 5 jiǎo (potocznie máo), oraz 1 jiǎo, czyli 1/10 yuana. Są jeszcze mniejsze monety, czyli 1 fēn (1/10 jiǎo), ale ich ich wartość jest tak niska, że nie są praktycznie w ogóle używane.
Kurs yuana w stosunku do złotówki, to w tej chwili ok. 0.43, więc dla uproszczenia, podane niżej ceny trzeba podzielić przez 2.
Targowanie
Pierwszą rzeczą, jaką należy wiedzieć przyjeżdżając do Chin jest fakt, że większość cen jest zawyżonych. Widać to zwłaszcza w miejscach typowo turystycznych, gdzie np. w restauracji ceny w menu po angielsku są 5 razy wyższe, niż ceny w analogicznym menu, tyle że po chińsku. W niektórych przypadkach, jak np. na „Silk Street” w Pekinie, który nastawiony jest typowo na turystów, rzeczywiste ceny stanowią ok. 1/10 cen wywoławczych. Krótko mówiąc, trzeba się mocno targować! :)
Zawyżanie cen i „naciąganie” turystów zaczęło nas już po pewnym czasie irytować, więc byliśmy na to bardzo wyczuleni. Kupując od czasu do czasu warzywa i owoce na targu, zwracaliśmy szczególną uwagę na ceny. Nie raz wydawało nam się, że nas oszukują, bo cena wbijana na wagę, była wyższa niż cena na kartce. Jak się później okazało, w Chinach ceny za owoce i warzywa podaje się za 500g, a nie jak u nas za 1kg. Nie zmienia to faktu, że trzeba uważać na naciągaczy i zawsze próbować się targować.
Targ z owocami (także morza) i warzywami / Fot. Tomasz Wilczak
Przykładowe ceny w Pekinie i Dalian
Poniżej orientacyjne ceny. Nie są to oczywiście żadne średnie. Chcemy jedynie pokazać ile mniej więcej kosztują poszczególne produkty spożywcze oraz niektóre usługi, jak taksówki czy komunikacja miejska.
Pekin:
- 1-razowy przejazd (z dowolną ilością przesiadek) metrem – ¥2
- taxi – opłata początkowa ¥10 (w tym pierwsze 3 km, dalej ¥2/km)
- słodki jogurt – ¥10 (turystyczne miejsce), ¥2,5 (normalnie)
- naleśnik z jajkiem i warzywami – 4.5¥
- piwo w butelce w sklepie – ¥3-¥4 (~3.5%)
- obiad w knajpie od ¥10-20 za danie
- Coca-cola w knajpie ~¥5
- wejście do Zakazanego Miasta – ¥40
- wejście do Summer Palace - ¥15
- autobus do Badaling (W.Mur) – ¥12
- wejście na Wielki Mur (Badaling) - ¥25
- pociąg z Pekinu do Dalian (miejsca siedzące), czyli ok. 800 km – ¥140
* niektóre ceny za atrakcje turystyczne uwzględniają zniżkę studencką, jednak nie wszędzie takie zniżki są możliwe.
Dalian:
- jednorazowy przejazd autobusem/tramwajem – ¥1
- taxi – opłata początkowo 8¥ (w tym pierwsze 3 km, dalej ¥2/km)
- naleśnik z jajkiem i warzywami – ¥4
- obiad w knajpie od ¥10-20 za danie
- kurczak z ryżem/makaronem i warzywami w naszej budce - ¥6-¥7
- piwo – ¥3-¥4
- butelka wody 0.5L – ¥1.5
- baniak wody 5l – ¥9.5
- paczka mrożonych pierogów – ¥8
- jogurt – ¥2
- cola 0,5l – ¥2.8
- banany – 4¥ za 500g
- pomidory – ¥2.5 za 500g
- bilet do ZOO - ¥60 (ulgowy), ¥120 (normalny)
- fryzjer (męski) – ¥10-¥15
Jak więc widać, codzienne życie w Chinach w przeliczeniu na złotówki wychodzi całkiem tanio. Dodatkowo, ceny w Dalian są nieco niższe niż w Pekinie. Oszczędzając można spokojnie przeżyć za ok. ¥20 dziennie (albo jeszcze mniej). Oczywiście, kwota ta może drastycznie wzrosnąć, jeśli dodamy do tego zwiedzanie (opłaty za atrakcje turystyczne są relatywnie drogie), imprezy lub jedzenie w droższych restauracjach czy zagranicznych sieciach, typu PizzaHut czy Subway.
Jak wam się podobają takie ceny? :)
Przeżyć za 10 zł jeden dzień, no ładna cena Wam wyszła :D
Tak jak Tomek napisał: oszczędzając, czyli nie jedząc w zachodnich sieciach :) Jest tu zdecydowanie taniej.
Witam wszystkich serdecznie
Od lat jestem zafascynowany tym pięknym krajem i chcę się tam przeprowadzić na stałe,prosze o informacje ile może kosztować 2 pokojowe mieszkanie np. w Dalian lub innym pięknym miejscu tego wspaniałego kraju.
POZDRAWIAM
Robert rcupial@gmail.com
A wiecie jak sie przedstawiaja zarobki?
Żadnej rewelki, w PL 40% rodziny musi przeżyć za 5zl/dzien, wiec ceny sa stosunkowo takie jak w pl
Jaka jest średnia zarobków w Chinach? Widać, że wszystko prawie dwa razy taniej niż u nas, ale czy dla zwykłych Chińczyków wystarczająco?
a jakie są zarobki?
bo bez tego ceny nic nie mówią!!!
Muszę koniecznie tam pojechać. Z tego co słyszałem to bilet do Pekinu i z powrotem kosztuje zaledwie 2 tys zł. Prawda to?
Potwierdzam byłem w prowincji Hunan łącznie pół roku 3x2miesiące i rzeczywiście jeżeli się nie ja po macdonaldach kfc itd (co wydaje mi się dziwne bo Chińskie jedzenie to mmmmmmniam ) to można przeżyć za 20 Yuanów dziennie :P
A ja szukam pracy w Londynie zdalnej i zamieszkam w Chinach ;)
Nam udaje się przeżyć za 20 zł/dziennie w dwie osoby. Samo jedzenie i w sumie nie jest źle, waże 120kg:).
A wszystko, prze te kredyty komspcyjne:),
odnośnie tych cen to rzeczywiście musi być bardzo irytujace jak kupując coś Wiesz że cena którą usłyszałaś jest kilka razy większa niż normalnie a sprzedawca tylko kombinuje jak cię naciągnąć
pod koniec zeszłego roku czytałem artykuł na temat Foxcom robiącego części dla Appla i jak dobrze pamiętam to płaca 17 USD za 12 godzinny dzień pracy czyli ok 50 zł
No, to faktycznie, jak tu wyżej napisano, najlepiej mieć zdalną pracę w Londynie a mieszkać w Chinach. Wybieram się do Pekinu na kurs językowy więc bardzo dziękuję za te informacje, bo trudni o nie gdziekolwiek indziej.
Dwa lata temu czytałem że w I phon zarabiają około 350 $ miesięcznie!!!!! Więc o czym my mówimy….W Łodzi w zakładach produkcyjnych ludzie zarabiają te same pieniądze gdzie niegdzie troche lepiej około 400 Euro…Mieszkałem w Holandii oraz w Uk i uważam że ceny są porównywalne do naszych(chodzi mi o żywność i np; odzież) zarobki 4 razy wyższe są w NL …..Powiem tak ktoś nas nieźle rucha….