Sport i spędzanie wolnego czasu

Młodzież grająca w koszykówkę

Fot. Tomasz Wilczak

Jednym z moich postanowień przed przyjazdem do Chin było zacząć tu regularnie biegać. Udało mi się to całkiem nieźle, z czego jestem bardzo zadowolony. Dodatkowym czynnikiem, który zachęcał mnie do biegania, była możliwość poznania okolicy, życia okolicznych mieszkańców i sposobów spędzania przez nich wolnego czasu. Była to doskonała okazja by lepiej poznać kulturę Chin. Starałem się biegać o różnych godzinach i w różnych miejscach, często z dala od głównych ulic. Pozwoliło mi to poznać nie tylko typowo turystyczne czy biznesowe okolice, ale także miejsca, gdzie mieszkają mniej zamożni Chińczycy.

Sport, czyli sposób na czas wolny

Chińczycy bardzo często spędzają czas wolny ze znajomymi lub rodziną. Wynika to zapewne z hierarchii wartości w ich kulturze, gdzie relacje międzyludzkie i rodzina postawione są na bardzo wysokim miejscu. Często zatem spotkać można grupy Chińczyków grających wspólnie w różnego rodzaju gry lub po prostu siedzących i rozmawiających w gronie znajomych.

IMG_0779

Gra w karty w parku / Fot. Tomasz Wilczak

Zauważyłem także, że bardzo wielu Chińczyków spędza wolny czas uprawiając wszelkiego rodzaju sporty. Co istotne, są to osoby zarówno młodsze, jak i starsze, często nawet w podeszłym wieku. Zaobserwować to można w parkach, gdzie niemal non-stop ktoś ćwiczy na miejskich siłowniach. Mężczyźni najczęściej grają wspólnie w coś przypominającego tzw. „zośkę” (czyli grę polegającą na odbijaniu nogami lotki z piórami, między osobami ustawionymi w koło) lub ćwiczą sztuki walki, często z wykorzystaniem różnych akcesoriów jak miecze czy łańcuchy. Kobiety natomiast ćwiczą tai chi lub układy taneczne. Praktycznie codziennie na różnego rodzaju placach lub nawet na kawałku chodnika między blokami, spotkać można grupy kobiet wykonujących określone choreografie, nierzadko z wykorzystaniem kolorowych chorągiewek lub szarf.

Taniec z szarfami

Wieczorny taniec w parku / Fot. Tomasz Wilczak

Obiekty sportowe

Ku mojemu zaskoczeniu, oglądając zdjęcia satelitarne naszej okolicy (przez Google Maps) odkryłem, że w promieniu około 1 km od miejsca w którym mieszkaliśmy w Dalian, znajduje się aż osiem różnego rodzaju boisk i stadionów sportowych. Co jednak ważniejsze, z obiektów tych niemal o każdej godzinie ktoś korzysta. Nawet na zwykłej bieżni niedaleko naszego bloku, wieczorem robi się tłok, gdyż wiele osób po prostu spaceruje dookoła. Na stadionie (z 400 metrową bieżnią), który znajduje się na terenie naszego kampusu, nawet o 21 (gdy jest już ciemno), można spotkać biegające lub spacerujące osoby. Młodzież okupuje natomiast przede wszystkim boiska sportowe. Bardzo dużą popularnością cieszy się tu koszykówka. Spotkać też można osoby grające w badmintona oraz tenisa.

Początkowo wydawało mi się, że wszystko to jest efektem olimpiady, która zaledwie 3 lata wcześniej odbyła się w Chinach. Po czasie doszedłem jednak do wniosku, że sport i aktywne spędzanie wolnego czasu to po prostu część chińskiej kultury.

*****

Więcej zdjęć w galerii Sport

Trackbacks/Pingbacks

  1. 12 kulturowych obserwacji z Chin, czyli podsumowanie pobytu w Państwie Środka | Blog o GlobalMBA - 27-05-2012

    [...] sądziliśmy, że Chińczycy są tak usportowionym narodem. Przekonaliśmy się o tym już w Pekinie. W stolicy i w naszym Dalian widzieliśmy dużo [...]

Dodaj komentarz